24 października 2018

Biały nalot na gardle – co oznacza i jak się go pozbyć?

Przyczyny obecności białego nalotu na gardle

Najczęstszą przyczyną wystąpienia szarego lub białego nalotu na gardle i migdałkach jest zakażenie bakteriami z rodzaju paciorkowców o potencjale ropotwórczym. Wówczas mówimy o anginie bakteryjnej, czyli zapaleniu migdałków podniebiennych i błony śluzowej gardła, spowodowanym właśnie przez te patogeny. Obecność nalotu stanowi jedno z kryteriów tzw. skali Centora, która określa prawdopodobieństwo, że przyczyną zapalenia gardła są paciorkowce (pod uwagę bierze się także wysokość gorączki, gdzie poziom >38°C wskazuje na anginę ropną, podobnie jak brak kaszlu, powiększone węzły chłonne oraz młody wiek pacjenta; tego typu choroba najczęściej dotyka dzieci do 15. roku życia).

Wśród bakterii, które mogą skutkować pojawieniem się nalotu, wymienia się także dwoinki rzeżączki czy bakterie beztlenowe. Szary lub biały nalot na gardle o charakterze wysięku, ściśle przylegający do błony śluzowej (nie tylko samego gardła, lecz także migdałków), może wskazywać również na zakażenie bakterią o nazwie ,,maczugowiec błonicy”. Tę chorobę – błonicę – diagnozuje się jednak stosunkowo rzadko, na co wpływ mają obowiązkowe szczepienia dzieci (podawana jest skojarzona szczepionka przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi). Co istotne, jeśli pacjent choruje na błonicę, przy próbie ścierania owego nalotu błona śluzowa zaczyna krwawić.

Niestety, obecność szarego lub białego nalotu na gardle i migdałkach może być również objawem zakażeń innymi drobnoustrojami. Ropną anginę mogą przypominać infekcje gardła wywołane adenowirusami, wirusem opryszczki, a nawet wirusem HIV czy wirusem Epsteina-Barr (EBV) – ostatni z nich odpowiada za mononukleozę zakaźną. Biały nalot na gardle i migdałkach, pod którym zazwyczaj rozwija się martwica, może być też efektem grzybicy, czyli infekcji wywołanej drożdżakiem z rodzaju Candida (inaczej nazywanej kandydozą). Ryzyko zakażenia grzybiczego wzrasta m.in. u osób z obniżoną odpornością lub po antybiotykoterapii (co jest skutkiem zaburzonej flory bakteryjnej).

Objawy towarzyszące białemu nalotowi na gardle

Ustalenie przyczyny obecności białego nalotu na gardle i migdałkach wymaga zebrania dokładnego wywiadu i zbadania pacjenta. Konieczne jest też obserwowanie dodatkowych objawów, które mogą być kluczowe w postawieniu prawidłowej diagnozy. W przebiegu anginy paciorkowcowej, dla której najbardziej charakterystyczny jest ów biały nalot na gardle i migdałkach, chorzy skarżą się także na:

  • intensywny ból gardła, nasilający się zwłaszcza podczas przełykania,
  • wysoką gorączkę, często przekraczającą 38°C,
  • dreszcze oraz ogólne osłabienie,
  • utratę apetytu, czasami też inne symptomy ze strony układu pokarmowego, np. wymioty,
  • bóle kostno-stawowe,
  • powiększenie węzłów chłonnych w okolicach szyi i karku.

Prawidłowe wartości temperatury lub stany podgorączkowe, a także mniej nasilone dolegliwości bólowe mogą wskazywać na wirusową lub grzybiczą przyczynę obecności nalotu.

Jeśli zaś pacjent nie doświadcza innych symptomów – występuje biały nalot na gardle bez gorączki czy jakiegokolwiek bólu – lekarz powinien sprawdzić, czy rzeczywiście jest on w ogóle obecny. Czasem zdarza się, że obserwowany przez chorego wysięk to tylko resztki pokarmowe, np. po zjedzonym twarogu, jogurcie czy wypitym mleku. Brak wiedzy i poszukiwanie informacji medycznych w niesprawdzonych źródłach nieraz może prowadzić do błędnych autodiagnoz, a co za tym idzie, niepotrzebnego stresu – rozpoznanie pozostawmy więc specjaliście.

Leczenie stanów zapalnych przebiegające z nalotem na gardle

Jeśli lekarz z dużym prawdopodobieństwem podejrzewa, że przyczyną obecności białego nalotu na gardle i stanu zapalnego jest infekcja bakteryjna, niezbędne będzie włączenie antybiotykoterapii. Bakterie poddaje się właśnie terapii przyczynowej, która zwykle nie ma medycznego uzasadnienia w przypadku infekcji o podłożu wirusowym. Konieczne jest więc różnicowanie ze sobą owych typów infekcji, w czym pomocne mogą być badania mikrobiologiczne pobranego wymazu z gardła.

Leczenie przyczynowe nie wyklucza jednoczesnego stosowania terapii objawowej (która jest podstawą w przypadku klasycznego przeziębienia o wspomnianym już podłożu wirusowym). Aplikuje się wtedy leki przeciwzapalne oraz przeciwgorączkowe, przede wszystkim powstałe na bazie paracetamolu lub ibuprofenu. Na silne dolegliwości bólowe, a także obrzęk, pieczenie, zaczerwienienie gardła, zaleca się stosowanie środków powstałych np. na bazie benzydaminy – dostępne są w aptekach bez recepty, można je podawać zarówno pod postacią aerozolu, pastylek do ssania czy roztworu do płukania gardła (działają m.in. antyseptycznie, przeciwbólowo, przeciwzapalnie).

Jeśli zaś przyczyną zakażenia i pojawienia się białego nalotu na gardle oraz migdałkach okaże się kandydoza, najczęściej stosuje się miejscowe leki przeciwgrzybicze. Co istotne, w tym przypadku również można posiłkować się lekami przeciwbólowymi i odkażającymi.

Domowe sposoby na infekcje gardła

Wielu pacjentów chwali sobie również domowe sposoby zwalczania dolegliwości związanych z infekcją gardła. Wśród nich znajdują się:

  • płukanki roztworem sody oczyszczonej – płaską łyżeczkę sody rozpuszczamy w szklance ciepłej wody, a następnie płuczemy gardło. Tego typu roztwór działa m.in. przeciwzapalnie oraz antyseptycznie. Płukanie należy powtarzać 2-3 razy dziennie;
  • płukanki ziołowe – świetnie sprawdza się m.in. bez czarny, który wykazuje właściwości przeciwbakteryjne (jest więc pomocny w przypadku anginy ropnej i pojawiającego się w jej przebiegu białego nalotu na gardle), przeciwwirusowe, przeciwzapalne czy immunostymulujące. Pamiętaj jednak, aby napar z bzu czarnego był odpowiednio ostudzony, w przeciwnym razie łatwo o poparzenie śluzówki gardła i tym samym dodatkowe podrażnienie. Płukanki ziołowe warto powtarzać 3-4 razy dziennie;
  • miód – łagodzi podrażnienia, nawilża, działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, wzmacnia odporność etc. Można podawać go na wiele sposobów, np. w formie podobnej do pastylek do ssania – skrystalizowany miód nabieramy na łyżeczkę i ssiemy aż do całkowitego rozpuszczenia, co pozwala na dłuższy kontakt produktu z tkankami. Co ważne, lepiej unikać podawania miodu w przypadku infekcji grzybiczych.